Bezkarne wycie i szczekanie |
środa, 07 lipca 2010 00:00 | |||
W naszym prawie nie ma przepisów, które regulowałyby szczekanie i wycie psów w lokalu mieszkalnym, nawet jeśli to przeszkadza wszystkim sąsiadom w okolicy. gdy się dowie, że pies pozostawiony jest bez opieki przez co najmniej dwa dni, ale jak wyje lub szczeka od 6.00 do 18.00 w godzinach pracy lub nauki właściciela - wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Można zawiadomić Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, ale w ustawie o ochronie praw nad zwierzętami także nie znajdziemy przepisu, który dawałby możliwość interwencji. Można zwrócić się z problemem do władz spółdzielni, tak jak to czynią nasi mieszkańcy osiedla, którzy się domagają wydać odpowiednie zarządzenie, by żadne zwierzę nie było uciążliwe dla sąsiadów. A więc nie może wyć z tęsknoty za właścicielem ani w dzień ani w nocy. Lecz jak je później wyegzekwować? Nie wiadomo, albowiem ani Policja, ani Straż Miejska w tym zakresie nie pomogą.
Prawa i obowiązki lokatorów są skatalogowane w regulaminie porządku domowego. Nie da się unormować wszystkich zachowań. Poziom hałasu to rzecz względna. Musimy nauczyć się przestrzegać społeczne normy w imię wspólnego dobra naszego i naszych milusińskich jakimi są psy, koty i inne zwierzęta domowe. Nie nadużywajmy wyrozumiałości sąsiadów, jeżeli musimy mieszkać razem, to musimy nauczyć się ze sobą żyć, rozumieć nawzajem swoje potrzeby i naszych zwierząt hodowanych w mieszkaniach.
|